czwartek, 28 maja 2009

Oczy Szeroko Zamknięte

Po przebudzeniu... skads dowiedzialem sie o dziwnej energii i czyms dziwnym w pewnym miejscu, gdzie pojechalem samochodem... ale nie dalo sie tam dojechac.. mimo ze probowalem. wiec postanowilem sie wspiąc z buta bo taka stroma górka byla... ale tez bez powodzenia. Czulem ze jestem przyciagany przez to miejsce, ale nie fizycznie, lecz psychicznie... probowalem z tym walczyc. Okazalo sie ze mieszka tam jakis koles, ktory ma rozne plyny, ziola i inne wynalazki cos ala szaman i gosc mi to podał w jakis magiczny sposób, stad te dziwne zachowania itp. ten pociag psychiczny do tego miejsca itd. Chwilę później, siedzialem przy jakims stole i ustawialismy w dziwnym porządku roznej wielkosci kawalki szkla w postaci krysztalowych kwadratow i innych wzorow i to mialo sens bo to byla jakas zagadka ukladanka... Jakaś postać przyszła i nam to rozwalila wszystko i ten boss sie wkurzyl i goscie go złapali i wstrzykneli mu w szyje cos i gosc ogłupiał - takim świrem sie stal i sie juz niczego nie czepial tylko sobie lazil po scianach itp. upośledzili go.