środa, 18 listopada 2009

Ratowanie Kosmicznego Miasta

Zaraz po przebudzeniu...bylem w jakiejs szkole... w kosmosie... z poczatku myslalem ze jestem na statku typu enterprise... jak w star treku, ale nie... okazalo sie ze cale miasto lata w kosmosie.. taka wielka budowla... ja bylem tam studentem... i miasto zostalo zaatakowane przez cos ala zerg... pamietam ze jako student zaciagnalem sie do armii... i uczyli mnie obslugi roznych broni... zajebiscie bylo. pamietam jak do jednego pomieszczenia wdarły sie jakies kosmiczne zwierzeta, niech bedzie zerglingi.. i koles obok mnie napierdzielal z takiego guna do nich... i pamietam jak mu kazali caly czas trzymac ogień i nie przerywac...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz