poniedziałek, 12 października 2009

Ucieczka do Równoległego Świata

Po przebudzeniu okazało się że... platalem sie z jakas laska... mielismy dziwne moce. ona znaczy sie nie... ona slabe... a ja potezniejsze, cos ala psycho-kinetyczne. potrafilem przedmioty sila umyslu przemieszczac itp. a to bylo i tak proste.... caly swiat byl jak system, jak matrix i cos nas chcialo dorwac. caly sen to ucieczka przed czyms ala agenci, ale ich sie nie widzialo ich sie czuło. pamietam jak laska do mnie: to jak uciekniemy przed czyms co jest wszedzie, a ja mowie: przedostaniemy sie na inny rownolegly swiat ;-)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz